
Łatwe i szybkie do zrobienia a poza tym naprawdę smaczne. Można podawać na ciepło, zaraz po upieczeniu. Wersji tyle ile przepisów. Można na słono z bazylią, pesto czy suszonymi pomidorami lub jak w naszej wersji na słodko z żurawiną i nasionami Chia. Szczerze mówiąc efekt przeszedł moje oczekiwania, warkocze są naprawdę smaczne.
Sposób wykonania jest bardzo prosty. Tradycyjny i domowy. A właśnie takie powinny być warkocze drożdżowe. Uwielbiam, kiedy zapach pieczonego ciasta roznosi się po domu. Zaraz wychodzą ze swoich prywatnych zakamarków moi chłopcy. A co robisz? A co to pachnie? Oto przepis, który już wypróbowałam.
Składniki:
drożdże – 1 opakowanie suszonych drożdży
300 gram mąki
150 ml ciepłej wody
1 łyżka miodu lub cukru
1 mała łyżeczka soli
1 łyżka oliwy z oliwek
garść żurawiny całojagodowej
1 łyżka nasion Chia
Wykonanie:
Drożdże rozmieszać z ciepłą wodą i miodem. Dodajemy ciepłej wody i 3 łyżki mąki. Odstawiamy na 20 minut w ciepłe miejsce. Do mąki dodajemy sól, drożdże wlewamy, resztę ciepłej wody, żurawinę, łyżkę oliwy z oliwek. Wszystko mieszamy i ugniatamy ciasto aż stanie się elastyczne. odstawiamy w ciepłe miejsc do wyrośnięcia na minimum godzinę. Dzielimy na 4 kulki. Każdą na trzy mniejsze i formujemy długie kawałki. Zaplatamy warkocze. Smarujemy jajkiem i posypujemy nasionami Chia. Pieczemy od 10 do 15 minut w temperaturze 240 stopni.
Świeże drożdże są równie dobre jak suszone. Dlaczego są lepsze? Dlatego, że się nie psują. Nie zawsze zdążę zużyte świeże. A po takie suszone mogę sięgnąć zawsze, nawet gdy wszystkie sklepy są pozamykane albo zwyczajnie nie chce mi się wyjść z domu!
Na zdjęciach starałam się mniej więcej uchwycić jak wygląda ciasto. Chciałam zachęcić mojego syna do zrobienia tego ciasta, ale tym razem powiedział stanowcze nie. Dlaczego? „Bo warkocze są dziewczyńskie”. Ale nie przeszkadzało mu to pałaszować ich na ciepło z masłem:)
Dodaj komentarz