To nie scena z horroru ale wspólne gotowanie. Jak widać przyrządy kuchenne mojego dziecka różnią się trochę od moich. Plastikowe noże i jedna zmaltretowana pieczarka to pół godzinne zmagania mojego dziecka w kuchni.Nie uniknęliśmy kwestii spornej, tzn, można pieczarkę kroić tylko na tacce a nie na podłodze a resztek nie wolno mamie dorzucać do zupy, ale daliśmy w sumie radę.
Czy łatwo gotować obiad, gdy dziecko kroi obok? Jasne, ze tak! jeżeli jest to pieczarka i plastikowy nóż, a my szykujemy coś i kroimy zaraz obok niego. Wszystkie pozostałe przypadki wydają mi się na razie nieosiągalne i kosmicznie dalekie. Ale skoro przez te pół godziny nie osiwiałam mając to dzikie stworzenie przy sobie w kuchni to moze i pójdziemy krok dalej, pokroimy pomidora?
Jak widać na powyższym zdjęciu, moje kochane dziecko kroi wszystko dookoła, nawet blat. Potrzebuje do tego dwóch noży, identycznie plastikowych ale o rożnych kolorach. Przecież, co dla mnie jest kompletnie niezrozumiałe, pomarańczowy kroi inaczej niż niebieski.
Edukacja żywieniowa jest bardzo ważna, więc warto angażować dzieci w pomoc 🙂 Kawałki są krzywe, większe, mniejsze, zgniecione, kuchnia ubrudzona? Nie ma znaczenia, wspólne gotowanie łączy rodzinę, ale rozwija malucha 🙂
Bardzo fajnie jak dzieci interesują się domowymi czynnościami. Bardzo ładnie wyszło, nawet takim nożykiem 🙂
Kucharz! 🙂
zapraszam do mnie! http://xyzilo.blogspot.com/ 🙂