Dla mnie był to mały szok– planowany i chciany a jednak zaskoczenie kompletne! Radość pomieszana z euforią, strachem, niepewnością i mdłościami:) Nie mogłam wytrzymać, żeby nie zdradzić tajemnicy rodzinie. Ustaliliśmy z mężem, że powiemy najbliższym przy wspólnej okazji. I tak nie wytrzymaliśmy. Ach, to był długi czas, całe dziewięć miesięcy oczekiwania. Najpierw kiedy miną mdłości, potem kiedy pojawi się brzuszek, następnie kiedy poczuję pierwsze ruchy dziecka a potem kiedy wreszcie URODZĘ! Przez ten długi czas uzbierało się trochę materiałów, książek, wiadomości, zdjęć i rad sprawdzonych. Dużo zawdzięczam mądrym podpowiedziom lekarzy, koleżanek i obu mam dlatego wpadłam na pomysł, aby stworzyć tego bloga. Moja podróż dopiero się zaczyna. Dziś, kiedy piszę ten post, maluszek ma dopiero 8 tygodni. A przed nami całe życie! Dlatego zapraszam do lektury mojego bloga, mam nadzieję, ze znajdziecie tutaj mnóstwo przydatnych informacji:)
Mamuśka
Dodaj komentarz